Reklama
aplikuj.pl

Czy żyjemy w multiwersum?

Czy żyjemy w multiwersum?

Wszechświat, w którym żyjemy, może nie być jedynym. W rzeczywistości może być on tylko jednym z nieskończonej liczby wszechświatów tworzących multiwersum.

Mimo iż pomysł istnienia multiwersum brzmi jak zaczerpnięty rodem z filmu science fiction, stoją za nim solidne podstawy fizyczne. Naukowcy twierdzą, że istnienie ukrytych wszechświatów jest bardziej prawdopodobne niż nieprawdopodobne. Oto pięć najpowszechniejszych teorii fizycznych propagujących tę ideę. Wszystkie z nich łączy jedno. Niezależnie od tego, jak brzmią, są prawdopodobne.

Nieskończone wszechświaty

Naukowcy nie są pewni, jaki jest kształt czasoprzestrzeni, ale najprawdopodobniej jest ona płaska i rozciąga się w nieskończoność. Ale jeżeli czasoprzestrzeń faktycznie jest wieczna, to w pewnym momencie musi zacząć się powtarzać, gdyż istnieje skończona liczba sposobów ułożenia cząstek w czasie i przestrzeni.

Czy żyjemy w multiwersum?
Są światy inne niż ten?

Jeżeli spojrzymy wystarczająco daleko, to spotkamy inną wersję siebie. W rzeczywistości innych wersji nas jest nieskończenie wiele. Niektórzy z tych bliźniaków mogą robić dokładnie to, co my w tym monecie, podczas gdy inni mogą nie lubić kawy, być singlami, a nawet wybierać psy zamiast koty. To daje mnóstwo możliwości, ale rodzi także poważne ograniczenia.

Ponieważ obserwowalny Wszechświat rozciąga się tylko na tyle, na ile światło miało szansę dotrzeć w ciągu 13,7 mld lat od Wielkiego Wybuchu (czyli 13,7 mld lat świetlnych), czasoprzestrzeń poza tą odległością można uznać za oddzielny wszechświat. W ten sposób wiele wszechświatów istnieje obok siebie w strukturze przypominającej pogniecioną kołdrę.

Wszechświaty bąbelkowe

Oprócz wielu wszechświatów tworzonych przez nieskończoną czasoprzestrzeń, inne wszechświaty mogą powstawać zgodnie z teorią zwaną wieczną inflacją. Inflacja zakłada, że Wszechświat przeszedł fazę szybkiego rozszerzania się spowodowanego ujemnym ciśnieniem (dodatnią gęstością energii próżni). Ekspansja ta może być modelowana przez niezerową stałą kosmologiczną. Z kolei wieczna inflacja to pojęcie zaproponowane przez Alexandra Vilenkna z Tufts University. Sugeruje ona, że niektóre kieszenie przestrzeni przestają się rozszerzać, podczas gdy inne nadal się rozszerzają, tworząc wiele odizolowanych „wszechświatów bąbelkowych”.

Nasz wszechświat, w którym inflacja się skończyła, umożliwiając powstawanie gwiazd i galaktyk, jest jedynie małą bańką w ogromnym morzu przestrzeni kosmicznej, której część wciąż się pompuje. W niektórych z tych wszechświatów bąbelkowych prawa fizyki i podstawowe stałe mogą być inne niż w naszym, co czyni je naprawdę dziwnymi miejscami.

Brany

Inną ideą wynikającą z teorii strun jest pojęcie bran – wszechświatów równoległych, które unoszą się tuż poza naszym zasięgiem. Teoria ta została zaproponowana przez Paula Steinhardta z Princeton University i Neila Turoka z Perimeter Institute for Theoretical Physics. Pomysł wynika z możliwości, że nasz wszechświat może mieć wiele więcej wymiarów niż trzy kosmiczne i jeden czas. Oprócz naszych własnych trójwymiarowych bran przestrzeni, inne trójwymiarowe brany mogą unosić się w przestrzeni o większej liczbie wymiarów.

Brian Greene z Columbia University twierdzi, że „nasz wszechświat jest jednym z potencjalnie licznych płyt unoszących się w przestrzenie o wyższej liczbie wymiarów, podobnie jak kromka chleba jest częścią bochenka”. Teoria bran zakłada, że wszechświaty nie zawsze są równoległe i poza zasięgiem. Czasami mogą się ze sobą zderzać, powodując wielokrotne Wielkie Wybuchy, które ciągle resetują wszechświaty.

Wszechświaty potomne

Z kolei mechanika kwantowa sugeruje inny sposób powstania wielu wszechświatów. Mechanika kwantowa opisuje bowiem świat w kategoriach prawdopodobieństwa, a nie faktów. Z kolei matematyka sugeruje, że występują wszystkie możliwe skutki sytuacji – w oddzielnych wszechświatach. Dla przykładu – kiedy dojdziemy do skrzyżowania, na którym możemy pójść w prawo i lewo, obecny wszechświat rodzi dwa wszechświaty potomne – jeden, w którym idziesz w prawo i drugi, w którym idziesz w lewo. Tak jest z każdą podejmowaną przez nas decyzją, więc tych wszechświatów potomnych jest naprawdę sporo.

Wszechświaty matematyczne

Czy żyjemy w multiwersum?
Matematyka nadaje sens istnienia wszechświatów

Naukowcy od długiego czasu debatują, czy matematyka jest przydatnym narzędziem do opisu wszechświata, czy też sama matematyka jest podstawową rzeczywistością, a nasze obserwacje wszechświata jedynie niedoskonałymi wyobrażeniami o jego prawdziwej naturze. Brzmi skomplikowanie? Istnieje teoria, która zakłada, że szczególna struktura matematyczna, która składa się na nasz wszechświat, nie jest jedyną opcją, a właściwie wszystkie możliwe struktury matematyczne istnieją jako odrębne wszechświaty.

Struktura matematyczna jest czymś, co można opisać w sposób całkowicie niezależny od ludzkiego bagażu. Naprawdę wierzę, że istnieje wszechświat, który jest niezależny ode mnie i który istniałby nawet wtedy, gdyby nie było ludzi zastanawiających się nad jego strukturą.

Max Regmark z MIT