Naukowcy i filozofowie nadal nie są zgodni co do tego, czym jest świadomość, nie mówiąc już o konkretnej definicji tego pojęcia. Wielu ekspertów w tej dziedzinie uważaja jednak, że istoty świadome to takie, które mają świadomość swojego otoczenia, siebie i swojej własnej percepcji.
Obrazowanie metodą rezonansu magnetycznego może posłużyć do wykrywania świadomości poprzez pośredni pomiar przepływu krwi w mózgu. W ten sposób można zauważyć, które obszary mózgu są bardziej aktywne od innych. Ale przez tysiąclecia nie było sposobu, aby zebrać dowody na zachodzenie tego zjawiska. To z kolei sprawiło, że temat stał się dość kontrowersyjny.
Galileusz „wyrzucał” elementy związane ze świadomością poza sferę badań naukowych. Później francuski matematyk i filozof René Descartes uznał, że umysł (lub dusza) i ciało to dwie zasadniczo różne rzeczy. Obecnie określa się to dualizmem umysłu i ciała. Sytuacja zmieniła się m.in. za sprawą biologa Thomasa Huxleya, który utrwalił pogląd, że to, co dzieje się w umyśle, jest wynikiem materialnych zdarzeń zachodzących w mózgu.
Czytaj też: Naukowcy stworzyli chimerę człowieka i myszy
Obecnie jednym z wiodących ekspertów w tej dziedzinie jest Joseph LeDoux z Uniwersytetu Nowojorskiego. Uważa on, że gdy porównujemy świadomość ludzką i innych zwierząt, powinniśmy zwrócić uwagę na neuroanatomię. Ludzie są wyjątkowi m.in. ze względu na posiadanie wysoko rozwiniętej kory czołowej, której obecność badacze łączą z umiejętnością poznania tego, co znajduje się w ich umyśle.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
I choć inne zwierzęta są pozbawione tej cechy, to posiadają inne ewolucyjne elementy, które również mogą odpowiadać u nich za występowanie świadomości – choć nie tak rozwiniętej jak u Homo sapiens. Niektórzy badacze twierdzą nawet, że świadomość jest właściwością materii tak fundamentalną, że nawet elektron jest do pewnego stopnia świadomy.
