Reklama
aplikuj.pl

Setki metrów pod ziemią ukryto dane nt. naszej cywilizacji

Jeśli nasza cywilizacja kiedykolwiek upadnie, to kolejne (o ile będą istniały) mogłyby zrekonstruować osiągnięcia żyjących obecnie ludzi. Wszystko za sprawą firmy GitHub, która ukryła kopie otwartego kodu źródłowego ok. 250 metrów pod ziemią.

Współpracując z firmą Piql zajmującą się długoterminowym przechowywaniem danych, GitHub skopiował dane na 186 kliszach wykonanych z halogenku srebra. Każda z nich zawiera 8,8 miliona pikseli, dzięki czemu całość liczy ok. 21 terabajtów danych. Skrytka będzie się znajdować niedaleko Bieguna Północnego, w wiecznej zmarzlinie, gdzie materiały mają przetrwać nawet 1000 lat.

Wśród przechowywanych danych znajdą się projekty dotyczące języków programowania, rozwoju programów, uczenia maszynowego, operacji internetowych czy podstawowych obliczeń. Większość informacji będzie zakodowana w QR. Pozostaje więc mieć nadzieję, że do 3020 roku nasi potomkowie (a może przedstawiciele innych cywilizacji?) nadal będą mogli odczytywać tego typu dane. Jeśli nie, autorzy projektu załączą również bardziej czytelną formę zapisu.

Czytaj też: Znikające ziemskie cywilizacje a życie w kosmosie. Czego możemy się o nim dowiedzieć?

Co ciekawe, to nie pierwsze tego typu działania. Microsoft stworzył bowiem Project Silica, który jest nawet bardziej zaawansowany. Powstałe w ten sposób „skrytki” są odporne na zakłócenia elektromagnetyczne, wilgoć i wysoką temperaturę. W efekcie powinny one przetrwać przez nawet 10 000 lat.

Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News