Activision przedstawiło Crash Team Rumble! Pytanie tylko… czy ta gra kogokolwiek zainteresuje? Jaki los czeka nową produkcję, która już teraz zdaje się być dla nikogo?
Crash Team Rumble ma ciężkie zadanie
Crash Team Rumble wyznacza nowy kierunek, stawiając naprzeciwko siebie kultowych bohaterów i złoczyńców, znanych z serii Crash Bandicoot, w rywalizacji drużynowej 4 na 4. Gracze będą walczyć na przeróżnych mapach pełnych niebezpieczeństw, starając się zebrać wystarczająco dużo owoców wumpa, by zapewnić swojej drużynie zwycięstwo.
Czytaj też: Fabuła Star Wars Jedi Ocalały nie porywa
Dołącz do bohaterów albo złoczyńców i wykorzystaj wyjątkowe umiejętności wszystkich szalonych postaci. W każdym meczu liczy się praca zespołowa: gracze muszą wspólnie stawiać czoła drużynie przeciwnej, bronić banku owoców wumpa i zdobywać premie punktowe w kluczowych miejscach na mapie.
Czy jest to jednak gra na jaką czekali fani serii? Czy nie będzie tak, że produkcja nie trafi do fanów kultowych gier platformowych, a dla reszty będzie to za mało popularna produkcja, aby inwestować w nią więcej czasu? Mnie Crash Team Rumble zupełnie nie porywa i wygląda jak coś czego serwery upadną po roku, a Activision będzie się dziwić, że nie wyszedł im skok na kasę. Od projektu aż bije zupełne niezrozumienie rynku.
