Profesor Gordon McKay opracował nowatorski system monitorowania substancji chemicznych oparty o drony. Ma on pomóc w monitorowaniu stanu zdrowia Amazonii.
W ramach projektu monitorowano sygnały chemiczne zwane lotnymi związkami organicznymi (LZO) emitowane przez rośliny. Pomagają one roślinom wchodzić w interakcje z innymi organizmami rosnącymi wokół nich. Każdy gatunek emituje inny rodzaj LZO, który można określić jako odcisk palca danego gatunku. Monitorowanie tych związków może ujawnić, w jaki sposób ekosystem reaguje na zmiany klimatu.
Czytaj też: Sztuczny liść wytwarza pierwsze leki
W 2018 naukowiec wykorzystał swoje rozwiązanie do mapowania chemicznego dwóch różnych ekosystemów w środkowej Amazonii. To, co zostało odkryte wywróciło większość współczesnych modeli emisji biosfery.
Naukowiec odkrył, że stężenie LZO zwanej izoprenem było o 50% wyższe na płaskowyżu niż w pewnym lesie. Poprzednie modele kompletnie nie zakładały takiej różnicy co jest sporym błędem. Badacz wraz z zespołem chce teraz sprawdzać ekosystemy w podmokłych dolinach i wzdłuż rzek.
Czytaj też: Skały w miejscu uderzenia asteroidy ukazują początek wymierania dinozaurów
Źródło: Phys