Obecnie drony służą albo do rekreacji, albo nagrywania filmów na rynku konsumenckim. Te wojskowe z kolei są idealnymi narzędziami rozpoznawczymi, a wśród tych przemysłowych panuje głównie zasada wykorzystywania dronów do transportowania. Jednym właśnie z takich dostawczych dronów jest APT 70 od Bell Textron.
Czytaj też: Ekolodzy kręcą nosem na rosyjski „pływający Czarnobyl”
Wspominamy o nim nie bez powodu, bo ostatnio odbył swój pierwszy autonomiczny lot. Z reguły jest przeznaczony do wszystkiego w kwestii transportowania przedmiotów, a więc od dostarczania paczek, przez misje transportu medycznego po pomoc w przypadku katastrof. Firma współpracuje również z japońskim Yamato w celu zintegrowania systemów transportu paczek z dronem w celu logistyki na żądanie.
APT 70 jest częścią rodziny eVTOL firmy Bell, co oznacza, że napędzają go wyłącznie elektryczne silniki, startuje jak helikopter i może rozwinąć skrzydła po osiągnięciu określonego pułapu. Został zaprojektowany tak, aby był trzy razy szybszy niż pojazdy naziemne i jest w stanie przekraczać prędkość 160 km/h.
Niepotwierdzona oficjalnie specyfikacja wskazuje na możliwość lotu z 31,7-kilogramowym ładunkiem na odległość 56 kilometrów. Nie bez powodu APT 70 obsługuje również szybkie ładowanie i szybką wymianę baterii. Ma to na celu utrzymać go w powietrzu tak długo, jak to możliwe. Po udanych testach teraz firma będzie kontynuować testowanie tego drona cargo w nadchodzącym roku na podstawie eksperymentalnego certyfikatu z myślą o starcie czegoś komercyjnego na początku 2020 roku.
Czytaj też: Najnowszy chipset Huami będzie wykonany w 7
Źródło: New Atlas