Zdaje się, że Dreams na PlayStation 5 będzie niezwykle potężnym narzędziem do tworzenia gier. Czego się spodziewać po rozwoju tej produkcji?
Dotychczas słyszeliśmy tylko małe wzmianki o tym, że jakaś gra pojawi się na przyszłej generacji konsol. Z polskiej branży wprost o pracy nad grami na PlayStaion 5 wypowiedziało się na razie tylko Jutsu Games (potwierdzono Rustler oraz 112 Operator na PS5 i Xbox Scarlett). Teraz mamy wzmianki o PS5 z zagranicy.
Dreams to produkcja, która oficjalnie zmierza na PlayStation 4. Gra pozwala nam tworzyć inne gry, a społeczność już teraz potrafiła zaskoczyć stworzonymi tytułami.
Autorzy zdradzili jednak, że ich plany rozwoju gry wykraczają poza cykl życia PlayStation 4. Deweloperzy mają podobno pomysłów na dziesięć lat aktualizacji gry i teraz to od nich zależy co dodadzą pierwsze. Dreams będzie zatem rozwijane nawet podczas istnienia PlayStation 5, a 10 lat to można nawet myśleć o… PlayStation 6!
Czy zatem możemy spodziewać się nowej wersji Dreams na PlayStation 5? Zdaje się, że raczej jest to pewne. Rodzi to jednak pytania, w jaki sposób tytuł będzie przechodził pomiędzy generacjami? Wsteczna kompatybilność pozwoli włączyć grę na PlayStation 5, ale przecież będzie trzeba w końcu zaktualizować ją o opcje dla PS5, które znacznie rozbudują tytuł. Waga gry na PS4 będzie wtedy ogromna i wręcz zbędna, jeśli konsola nie obsłuży np. światów o rozmiarach możliwych do osiągnięcia na następnej generacji konsoli. Czyżby zatem Dreams wyszło też jako oddzielna gra na PS5?