Na Harvardzie toczą się prace nad dosyć nietypowymi drukarkami. Najnowsza z nich potrafi stworzyć ciecze o bardzo różnej lepkości.
Zostało to stworzone przy wykorzystaniu grawitacji. Powoduje ona, że każdy płyn kapie i tworzą się wtedy kropelki, z których można drukować. Problemem jest brak kontroli nad ich ilością oraz wielkością. Aby to rozwiązać naukowcy wykorzystali ciśnienie generowane przez fale dźwiękowe. Pozwala to na wyciągnięcie kropelki dopiero wtedy, gdy osiągnie ona odpowiedni rozmiar. Im mniejsza amplituda fal, tym mniejszy rozmiar kropelki – nie ma w tym większej filozofii.
Fale dźwiękowe nie powodują uszkodzeń więc można drukować nawet z wykorzystaniem materiałów biologicznych, takich jak żywe komórki. Naukowcy zgłosili już odpowiedni patent i planują skomercjalizować swój wynalazek. Ciekawe, czy w najbliższym czasie zostanie to zrobione i do czego będzie wykorzystywany taki sprzęt.
Źródło: https://www.digitaltrends.com/