Naukowcy z Uniwersytetu Warwick sądzą, że obserwowany przez nich biały karzeł mógł być w przeszłości dwiema odrębnymi gwiazdami.
Obiekt znajduje się ok. 150 lat świetlnych od Ziemi i posiada dość nietypowy skład. Pierwszy raz taki połączony biały karzeł został przeanalizowany w celu indentyfikacji jego składu atmosferycznego.
Wspomniana gwiazda nazywa się WDJ0551+4135, a analizując emitowane przez nią światło astronomowie byli w stanie poznać skład jej atmosfery. W ten sposób stwierdzili, że występuje w niej stosunkowo duża ilość węgla. Mieszanka węgla i wodoru okazała się dla badaczy sporym zaskoczeniem.
Jedną z poszlak w sprawie były rozmiary tego obiektu. Okazał się on dwukrotnie większy niż zwyczajowy biały karzeł, co dało naukowcom pewne poszlaki. Stwierdzili bowiem, że może to być efekt połączenia dwóch różnych gwiazd. Nawet sposób jego poruszania wydaje się dość nietypowy, dlatego WDJ0551+4135 może być starsza niż wygląda.
I choć fuzje gwiazd nie są niczym niespotykanym, to tutaj doszło do połączenia dwóch podobnej wielkości obiektów – a to jest już nietypowe. Astronomowie przypuszczają, że do fuzji doszło ok. 1,3 mld lat temu, choć obiekty składowe są z pewnością znacznie starsze.