Dysk PlayStation 5 zdaje się być tajną bronią Sony. Ma on być piekielnie szybki i zawstydzać konkurencję.
Sony ujawniło sporo informacji dotyczących swojej kolejnej konsoli. PlayStation 5 zdaje się oferować naprawę potężne podzespoły, które sprawią, że znów konsole staną się na jakiś czas o wiele mocniejsze od komputerów PC. Oczywiście najdroższe PC i tak je przebiją, ale skok generacyjny powinien być znaczny. Teraz dowiedzieliśmy się kilku nowych rzeczy o słynnym „ultra szybkim dysku SSD” w PlayStation 5.
Czytaj też: Hideo Kojima sprawia, że fani jego gier zamieniają się w Sherlocków
Już podczas pierwszej zapowiedzi nowej generacji poświęcono temu urządzeniu wyjątkowo dużo uwagi. Dysk w PlayStation 4 jest wręcz nudny w porównaniu do tego co będzie w PlayStation 5. W PS4 można o nim tylko powiedzieć, że da się go bardzo łatwo wymienić i ewentualnie włożyć SSD, które i tak nie będzie wykorzystywane w pełni swoich możliwości. Dysk w PS5 zapowiadany jest na małą rewolucję.
Wystarczy przypomnieć, że Spider-Man uruchomiony na PlayStation 5 ładował się po wybraniu szybkiej podróży na mapie ponad 15 razy szybciej. Też nie możecie się doczekać żeby zobaczyć, jak Wiedźmin 3 lub Days Gone ładują się w kilka sekund? Wszystkie ekrany ładowania będą znacznie skrócone, a czasem nawet zapomnimy o ich istnieniu. Tak przynajmniej uważa Sony i w ostatnim wywiadzie podkręca oczekiwania:
Niezwykle szybki dysk SSD jest naszym kluczem do nowej generacji. Naszą wizją jest sprawienie, by ekrany wczytywania stały się przeszłością, umożliwiając twórcom tworzenie nowych i unikalnych wrażeń z rozgrywki.
Brak ekranów wczytywania umożliwi twórcom nowe sposoby projektowania gier. Wystarczy przypomnieć przypadek Spider-Mana, który nie mógł poruszać się po mieście szybciej, bo dysk nie nadążał za graczem. Tak samo było w Forzie Horizon 4, gdzie prędkość jednego z pojazdów musiała zostać ograniczona, bo jechaliśmy szybciej, niż gra była w stanie się doładowywać. W przyszłości powinny zniknąć także fragmenty, które sztucznie wstrzymywały rozgrywkę tylko po to, aby gdy gracz tego nie widzi, doczytać brakującą mapę.
Czytaj też: Sprzedaż Days Gone wciąż wysoka – gra jednak okazuje się dużym hitem
Źródło: wccftech.com
