SSD w konsolach może odmienić branżę gier. Crytek jest bardzo zadowolony z tego, że następuje taka zmiana.
Przyszła generacja konsol będzie oparta o dyski SSD. Słyszycie ten śmiech? Pecetowcy pewnie umierają ze śmiechu, ale jakby się tak zastanowić… to ich gry również się dzięki temu zmienią. Dlaczego? Nie ma co ukrywać, że rozwój technologiczny rynku gier hamowany jest przez konsole. Kilkuletnie cykle życia takich sprzętów sprawiają, że wszystkie produkcje przez ten czas dostosowywane są do najsłabszego sprzętu, który jest w miarę popularny. Co prawda, można np. zejść z rozdzielczością do 900p, ale w końcu napotkamy mur przez, który nie przeskoczymy.
Czytaj też: Kamera Wiedźmina 3 poprawiona za pomocą moda – koniec ciasnoty w budynkach
Obecność dysków SSD w konsolach bardzo cieszy Crytek, ponieważ dzięki temu będzie można inaczej projektować gry. Ogromne mapy świata mogą być codziennością, bo nie będzie trzeba co chwilę przerywać rozgrywki, aby doczytać daną planszę. Skala gier znacznie urośnie. Chociaż mam wrażenie, że Crytek cieszy się z nextgenów też z innego powodu. Ich silnik CryEngine być może w końcu przestanie się ciąć w każdej produkcji, która nie pochodzi od Cryteku…
Czytaj też: Data premiery Sniper Ghost Warrior Contracts ujawniona na nowym zwiastunie
Źródło: wccftech.com
