Ziemskie pole magnetyczne jest jednym z elementów, które umożliwiają rozwój życia na naszej planecie. Chroni nas ono przed kosmicznym promieniowaniem, a badacze stale monitorują jego stan i starają się zrozumieć jego zachowanie.
Kiedy przez pole magnetyczne naszej planety przetoczyła się fala, naukowcy początkowo podejrzewali, że Słońce „wystrzeliło” w naszym kierunku. Podejrzewali wiatr słoneczny, ponieważ jego aktywność może powodować podobne wahania – niczego jednak nie zauważyli. Wpadli więc na inny pomysł.
Słońce przechodzi przez różne cykle. W okresach dużej aktywności nasza gwiazda emituje w dużych ilościach naładowane cząstki. Burze słoneczne, które są szczególnie dużymi podmuchami takich cząstek, mogą wpływać na zachowanie satelitów znajdujących się w poliżu Ziemi. Obecnie jednak Słońce znajduje się w okresie niezwykle niskiej aktywności i to może być powodem, dla którego badacze byli w stanie wykryć wspomniane wahania.
Czytaj też: Pole magnetyczne Ziemi po raz kolejny dziwnie się zachowuje
Autorzy badania sądzą, że zaobserwowana przez nich fala jest związana z tym, że Ziemia odrzuciła naładowane cżastki, które uległy modyfikacji na skutek kontakt z polem magnetycznym. Kiedy takie cząstki się rozpadną, mogą tworzyć niewielkie zakłócenia, które nigdy nie zostałyby wykryte w okresie wysokiej aktywności słonecznej.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
