W ramach celebracji „pięćdziesiątej rocznicy samochodów Bonda” ekipa Top Gear mająca swój kanał YouTube i rozpoznawalny program w TV na czele z Richardem Hammondem, zdecydowała się w 2015 roku na stworzenie podwodnego samochodu agenta 007.
Podstawą tego projektu był Lotus Excel z silnikiem skrywanym pod maską, a nie Espirit S1, której to podwodną wersją posłużył się James Bond przed wieloma latami. Specjaliści zastąpili szyby w oknach tworzywami stosowanymi w lotnictwie, uszczelnili całość warstwami włókna szklanego, napakował betonu do kół i zapewniły samochodowi nawet system sonarowy.
Niestety nawet przy obecności w pełni funkcjonalnych elektrycznych silników odrzutowych i chowanych „płetwach” całość nie była najbardziej wytrzymała. Widać to w drugiej minucie filmy, kiedy to po całkowitym zanurzeniu woda dostawała się do środka przez… kierownicę. Oczywiście bawię się tutaj poniekąd w odkopywanie ciekawych projektów, bo ten ma już na karku 4 lata, ale nadal jest warty naszego czasu.
Czytaj też: Oto co pocisk czołgowy robi z Land Roverem
Źródło: Popularmechanics