Kolejny elektryczny rower do kolekcji i tradycyjnie nie za grosze. Oto Cowboy 3, na którego poczekacie aż do sierpnia, o ile będziecie w stanie wydać całe 2290 euro.
Cowboy 3 jest trzecią generacją elektrycznego roweru prosto od belgijskiego startupu o nazwie Cowboy, który obrał sobie za cel stworzenia miejskiego i podmiejskiego cacka. Tak powstał model z wyjmowanym akumulatorem umieszczonym w rurze podsiodłowej, wykrywaniem kolizji za pośrednictwem aplikacji towarzyszącej i z nową mobilną usługą naprawy.
Dostępny w Europie od lipca, Cowboy 3 waży nie najmniej, bo 16,9 kilogramów razem z akumulatorem o pojemności 360 Wh. Ponoć wystarczającej do przejechania do 70 kilometrów na jednym ładowaniu wraz z niestandardowym silnikiem tylnej piasty o mocy 250 W, który wytwarza 30 Nm momentu obrotowego i zapewnia maksymalną prędkość wspomagania 25 km/h.
Czytaj też: Tygodnik o gwiazdach reklamą pseudonauki straszy promieniowaniem elektromagnetycznym
Cowboy 3 bazuje na aluminiowej ramie i pasku z włókna węglowego firmy Gates. Oferuje przy tym opony, które poradzą sobie z dłuższą chwilą jazdy po przebiciu, zintegrowane przednie i tylne światła LED oraz hydrauliczne hamulce Tektro (via New Atlas) Nie zabrakło aplikacji towarzyszącej i łączności Bluetooth wraz z szeregiem czujników.
W nadchodzących miesiącach w europejskich miastach zostanie wprowadzona usługa Cowboy Mobile Service, która pozwoli właścicielom Cowboy 3 w ramach 2-letniej gwarancji wzywanie naprawy online. Wtedy lokalny specjalista odwiedzi ich i naprawi rower za darmo.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
