Elon Musk już niejednokrotnie dawał upust swojej nieufności wobec niekontrolowanego rozwoju sztucznej inteligencji. Ostrzegał wtedy przed potencjalnym zagrożeniem dla społeczeństwa, twierdząc, że SI może stać się mądrzejsza od ludzi w ciągu zaledwie pięciu lat.
Dwa lata temu, podczas Światowej Konferencji Sztucznej Inteligencji w Szanghaju, miliarder również nie gryzł się w język. Stwierdzi bowiem, iż moment, w którym komputery przeskoczą ludzi, może być początkiem końca ludzkiej cywilizacji. W 2015 roku nieżyjący już Stephen Hawking także przejawiał niechęć do nadmiernego rozwoju sieci neuronowych i innych tego typu technologii.
Czytaj też: Naukowcy dowiedzieli się, kto stworzył rękopisy z Qumran. Pomogła sztuczna inteligencja
Eksperci od dłuższego czasu namawiają do prowadzenia badań nad wpływem, jaki sztuczna inteligencja będzie miała na społeczeństwo. Oczywiście nie jest to myślenie zero-jedynkowe, ponieważ istnieje też wiele niewątpliwych korzyści płynących z rozwoju technologii. Roboty stają się nieodłączną częścią codziennego życia i nierzadko znacząco poprawiają jego komfort.
Elon Musk od kilku lat ostrzega przed niekontrolowanym rozwojem i używaniem sztucznej inteligencji
Treść listu opublikowanego przez Future of Life Institute sugeruje istnienie szerokiego konsensusu zakładającego, że badania nad SI stale postępują, a ich wpływ na społeczeństwo prawdopodobnie wzrośnie.
Elon Musk jest przekonany, że ludzkość i sztuczna inteligencja zostaną połączone we współistniejącą całość w ciągu najbliższych 80 lat. Z kolei Lex Fridman opublikował na Twitterze wpis, w którym stwierdził, iż istnieje scenariusz, w którym przedstawicielom naszego gatunku bliżej jest do maszyn aniżeli ludzi. Założyciel Tesli i SpaceX przyznał Fridmanowi rację, a ten dodał, że proces tego łączenia przebiega już od ponad 20 lat.
Czytaj też: Dogecoin idzie w górę dzięki Elonowi Muskowi
W jednym z wywiadów udzielonych przez Muska w 2018 roku miliarder powiedział, że ustalenie regulacji i prowadzenie badań w tym zakresie jest kluczowe. Zaapelował nawet o utworzenie oficjalnej komisji, która najpierw przez kilkanaście miesięcy zgłębiałaby tematyki związaną ze sztuczną inteligencją, by później – w porozumieniu z przemysłem – wprowadzić odpowiednie rozwiązania.