Reklama
aplikuj.pl

Jaki zasięg powinien oferować elektryczny samochód? Elon Musk wyjaśnia

Jak okazały zasięg elektrycznego samochodu przekonałby Was do jego kupienia, a raczej, jak duży zasięg uważacie za odpowiedni? Tesla z Elonem Muskiem na czele znają odpowiedź na to pytanie.

Pomijamy sens tego typu nieoficjalnych i niezobowiązujących twierdzeń „co jest odpowiednie, a co nie” w wykonaniu firm, które się tym zajmują. Co tu dużo mówić, to w ich interesie jest przekonywanie nas, że są lepsze od konkurencji. Elon Musk stwierdził bowiem, że od teraz „normalnym zasięgiem” EV jest zasięg około 300 mil w teście EPA, czyli 480 km.

To dosyć dobry moment na takie ogłoszenie, jako że Tesla zrezygnowała ostatnio z najtańszego Modelu Y, który w podstawowym wariancie miał mieć zasięg poniżej wspomnianych 300 mil, bo jedynie 230. Powód? Oficjalnie wszystko rozbija się właśnie o zbyt niski zasięg, którego konsumenci zwyczajnie nie wybraliby.

Czytaj też: Jak wygląda polski samochód elektryczny? Są pierwsze ujęcia

Jak powiedział Musk (via InsideEVs):

Jeśli chodzi o pojazdy osobowe, myślę, że nowy normalny zasięg wynosi w przypadku amerykańskiej agencji EPA, około 300 mil (480 km). Więc myślę, że ludzie naprawdę będą oczekiwać, że zasięg w wysokości zbliżającej się do 300 mil będzie uznawany za normalny.

To tylko standardowe oczekiwanie, ponieważ musisz wziąć pod uwagę m.in. to, czy na zewnątrz jest bardzo gorąco, czy bardzo zimno? A może wyjeżdżasz pod górę z pełnym ładunkiem? Więc myślę, że 300 mil lub prawie 300 mil, czy tam 500 km, będzie nową normą.

Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News