Chociaż co do Fallout 76 mam nieco chłodny stosunek (głupio się przyznać, ale nawet polecałem tę grę w mojej recenzji wąskiemu gronu graczy), to mam szczerą nadzieję, że podzieli historię Sea of Thieves i z czasem stanie się przygodą na więcej, niż 20 godzin wątłej przygody. Pytanie tylko, czy łatanie gry rodem z odbudowy katedry Notre Dame i wprowadzanie takich dodatków rzeczywiście postawi Fallout 76 na nogi. Zresztą, a co Wy myślicie o dodatku sklepów graczy i nowej legendarnej waluty do gry?
Takie właśnie dodatki szykuje Bethesda w nadchodzącej aktualizacji, co zapewne nie zdziwi tę część z Was, która pamięta o udostępnionej przed tygodniami roadmapie. Wkrótce każdy młody przedsiębiorca będzie mógł zrobić ze swojego przenośnego C.A.M.P. ryneczek, na którym będzie wystawiał zgromadzony na wyprawach loot. Ten będą mogli kupować gracze za kapsle i to w autonomiczny sposób (bez ingerencji gospodarza), co oznacza, że nasza rola sprowadzi się do postawienia „sklepu” i skompletowaniu oferty.
Ponadto Fallout 76 wzbogaci się o zupełnie nową walutę… ale spokojnie – nie premium za prawdziwe pieniądze. Mowa o Legendarnych Akcjach, które będą możliwe do zdobycia (wygląda na to, że) wyłącznie przez wymianę swoich dotychczasowych legendarnych przedmiotów w specjalnych maszynach na stacjach kolejowych. Za te akcje będziemy mogli z kolei kupować inną legendarną broń, ale to nie będzie takie proste, bo najpierw będziemy musieli wypatrywać stosownego dostawcy.
Czytaj też: Recenzja gry God’s Trigger od polskiego studia One More Level