Świat nigdy nie przestanie nas zadziwiać. Tym razem Ben Sullins, mieszkaniec jednego z miast Kalifornii zorganizował kampanię na GoFundMe, w której zachęca wszystkich fanów Elona Muska, na dołożenie kilku groszy na szczytny cel, jakim jest… kupno nowej kanapy dla naszego ulubionego wizjonera.
Wszystko zaczęło się od wywiadu przeprowadzonego przez CBS. W nim Elon opowiadał o problemach z produkcją trzeciego modelu Tesli (Tesla Model 3), który jest powiązany z przyszłością firmy. Otóż ma to być pierwszy „przystępny cenowo” elektryczny samochód przeznaczony do masowej produkcji. Problemem okazały się błędy w systemie zautomatyzowanych działów oraz ilość nowych technologii, jakie Tesla upchnęła do nowego projektu. Aby produkcja ruszyła pełną parą, Elon nieustannie pracuje nad wspomnianymi przeciwnościami, przez co od kilku dni jest zmuszony spać w firmie na (jak się okazało) „cholernie niewygodnej kanapie„.
Fani z całego świata nie potrzebowali więcej pretekstów, aby zebrać odpowiednią kwotę na zakup nowej kanapy. W przeciągu dwóch ostatnich dni udało się im uzbierać kwotę sięgającą 6500$, pobijając jednocześnie o 650% wyznaczony próg 1000$. Taki sukces zaskoczył samego organizatora, który zdecydował się na zakończenie akcji w ten piątek. Potem planuje skontaktować się z Elonem, a następnie bezpośrednio z Teslą (o ile CEO firmy wyrazi zgodę). Wtedy już sprawa pójdzie z górki, ponieważ wszyscy fundatorzy wezmą udział w ankiecie dotyczącej wyboru nowej kanapy, która zostanie potem wysłana do placówki. Jeśli jednak cały plan weźmie w łeb, to Ben przeznaczy zebraną kwotę na wskazany cel charytatywny.
Źródło: gofundme.com, cbsnews.com
