Feedly to popularny i jeden z wielu agregatorów internetowych wiadomości. Mają one to do siebie, że wyświetlane w nim treści nie zawsze są atrakcyjne wizualnie. Wyjaśnijmy z czego to wynika oraz jak można w prosty sposób zmienić ich wygląd.
Czym jest rendering strony?
Brutalna prawda jest niestety taka, że dzisiaj strony internetowe muszą być przede wszystkim atrakcyjne dla algorytmów. Bez tego, dotarcie do Was z informacją, jak ważna i ciekawa by nie była, jest niemalże niemożliwe. Kluczem do przekonania do siebie algorytmów jest prostota i czytelność. Prostota… momentami aż za bardzo przesadzona. Przez to strona zamiast tak:

Wygląda tak:

W zasadzie wszystko to, co robimy aby strona była atrakcyjna wizualnie, jest równane z ziemią. Dla niektórych jest to plus, bo mogą się skupić wyłącznie na tekście. Ale jeśli ktoś chce widzieć strony internetowej w oryginalnej formie, zgodnie z zamysłem ich twórców, to w przypadku Feedly jest na to proste rozwiązanie.
Jedna opcja i wiadomości w Feedly są ładniejsze
Zmiana sposobu wyświetlania stron w Feedly jest bardzo prosta. Wystarczy wcisnąć ikonę z trzema kreskami u dołu ekranu, a następnie wybrać Settings (Ustawienia).
Następnie wchodzimy w Open Website Directly i zaznaczamy opcję Yes.

Jeśli do tego chcemy otwierać wiadomości nie w aplikacji Feedly, a bezpośrednio w przeglądarce internetowej (np. żeby przeczytać je później), wchodzimy w Preffered Browser i zaznaczamy External.
Teraz po włączeniu dowolnej informacji smartfon (z Androidem) zapyta nas w jakiej przeglądarce chcemy ją otworzyć. Jeśli wybierzemy opcję otwierania zawsze w tej samej aplikacji, np. Google Chrome, takie pytanie więcej się nie pojawi.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News