Ford Galaxy i Ford S-Max doczekały się właśnie kolejnej rewizji z dosyć oczywistych względów – do najnowszych oba modele nie należą. Są już jednak w sprzedaży w nowym wydaniu, zaczynając się kolejno od 160000 zł i 1470000 zł, a co ze zmianami?
Czytaj też: Nowy rzut oka na elektrycznego Mercury z 1949 roku
Ten wyjątkowy, bo siedmioosobowy duet w ofercie Forda został poddany drobnym modyfikacjom, które mają na celu zwłaszcza odróżnienie nowych od starych modeli. Mowa o linii dachu, nowej maskownicy dla chłodnicy (okrągłej i większej) z chromowanymi akcentami dla Galaxy i dwoma wersjami dla wariantu ST Line i Vignale. Każdy z nich ma teraz także nowy przedni zderzak i 19-calowe felgi aluminiowe.
Wewnątrz oba modele są teraz wyposażone w nowe przednie fotele z 32 kombinacjami miejsc siedzących. Te w drugim i trzecim rzędzie można upuścić za naciśnięciem jednego przycisku, a siedzenia w trzecim rzędzie. Po stronie technologii wprowadzono hotspot Wi-Fi dla 10 urządzeń, bardziej zaawansowany system infotainment, obecność asystenta ostrzegania przed kolizją w standardzie i obecność adaptacyjnego tempomatu.
Napęd S-Max i Galaxy nie czeka jednak rewolucja, bo te nadal będą oferowane z tym samym 2,0-litrowym turbodoładowanym silnikiem wysokoprężnym o mocy 148 KM lub 187 KM. Kupujący w kwestii skrzyni biegów mogą wybierać pomiędzy sześciobiegowym manualem i ośmiobiegowym automatem. manualnej lub ośmiobiegowej automatycznej skrzyni biegów.
Czytaj też: Może obejrzycie proces powstawania Porsche Taycan?
Źródło: AutoExpress