Z nowych badań wynika, że cztery fragmenty rękopisów z Qumran, które są przechowywane w bibliotece uniwersytetu w Manchesterze zawierają ukryty tekst, znajdujący się na stronach uznawanych do tej pory za puste.
W przeciwieństwie do fałszywych zwojów, o których pisaliśmy kilka tygodni temu, te przechowywane w brytyjskiej bibliotece zostały wykopane w oficjalnych wykopaliskach prowadzonych na terenie jaskiń Qumran. Istnieje więc niemal 100-procentowa pewność co do ich pochodzenia.
Czytaj też: Fragmenty rękopisów z Qumran okazały się fałszywe
Profesor Joan Taylor, badając wspomniane fragmenty doszła do wniosku, że jeden z nich mógł zawierać ukryty list. Z tego powodu postanowiła wykonać fotografię wszystkich pozostałych zwojów, które uznawano do tej pory za niezapisane. Taylor wykorzystała w tym celu metodę zwaną obrazowaniem wielospektralnym.
Łącznie wykonano zdjęcia 51 fragmentów, by ostatecznie wybrać cztery, które zawierały ukryte zapiski. Zostały one wykonane z użyciem węgla, a ich autor posługiwał się językiem hebrajskim/aramejskim. Na części innych zwojów również znajdowały się proste zapiski, ale nie były zbyt rozbudowane.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
Najbardziej znaczący fragment stanowią pozostałości czterech linijek tekstu z 15-16 literami. Jednym z odczytanych słów jest Szabat, a cały tekst może być związany z biblijną księgą Ezechiela (46, 1-3). Zespół odpowiedzialny za odkrycie poprowadzi dalsze badania tych fragmentów w porozumieniu z Biblioteką Johna Rylandsa i profesorem Brooke.
