W sieci pojawił się film pokazujący recenzencki wariant smartfonu Galaxy Z Fold 2. Trzeba przyznać, że składany Samsung robi wrażenie, któremu bliżej jest do Mate’a Xs niż pierwszej generacji Galaxy Folda.
Galaxy Z Fold 2 w końcu powoduje opad szczęki taki jak powinien
Pamiętam jak dzisiaj konferencje produktowe Samsunga i Huaweia. Galaxy Fold całkowicie przyćmił premierę smartfonów Galaxy S10, ale jak tylko Huawei pokazał Mate’a X, a potem Xs, wszyscy zdali się zapomnieć o składanym Samsungu.
Pisałem o tym przy okazji porównania składanych smartfonów Huaweia i Samsunga. To Galaxy Fold jest rozsądniejszym i bardziej trwałym wyborem. Ale to Mate Xs chwyta ze serce i wyłącza myślenie.
Czytaj też: Huawei Mate Xs czy Samsung Galaxy Fold. Czyli na co wydać 10 000 zł?
Duża w tym zasługa wyglądu pierwszego Galaxy Folda. Był kanciasty i toporny, miał wielkie i paskudne wcięcie w głównym ekranie, ekran zewnętrzny o dziwnych proporcjach… Galaxy Fold 2 tego nie ma i to właśnie zmiany wizualne są w jego przypadku znacznie ważniejsze od zmian w podzespołach.
Tak wygląda Galaxy Z Fold 2
Jedna rzecz w Foldzie się nie zmieniła w stosunku do pierwowzoru. Na głównym ekranie nadal jest widoczne załamanie w miejscu składania ekranu. Z tym Samsung zapewne łatwo nie wygra, ale po spędzeniu trochę czasu z różnymi składanymi smartfonami śmiało mogę powiedzieć, że jest to element który szybko przestaje się zauważać.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News