Każdy gracz w końcu musi stanąć przed kwestią modernizacji swojej platformy. Jednym z najczęściej zadawanych pytań jest: którą grafikę wybrać do duetu z Core i5? GTX 1060, a może 1070?
Postęp jest nieubłagany, a każdy gracz, chcąc dotrzymać kroku rosnącym wymaganiom gier, musi zainwestować pokaźny plik gotówki w swój komputer. Poniesione nakłady nie muszą jednak nas z miejsca zrujnować, o ile dokładnie określimy priorytety i zoptymalizujemy posiadaną platformę. Nie trzeba nawet kupować całej nowej maszyny. Wystarczy, że doinwestujecie to, co macie. Dlatego na atrakcyjności zyskały układy graficzne Nvidia z rodziny Pascal. Są wydajne, energooszczędne, a ostatnimi czasy wygórowane ceny wracają do normalności.
Struktura problemu
Idealny komputer to zrównoważona platforma, gdzie wszystkie elementy pasują do siebie idealnie, nie ograniczając się wzajemnie. Ma to szczególnie istotne znaczenie, jeśli zamierzamy sporo czasu poświęcić rozrywce elektronicznej. Jak wiemy, gry komputerowe potrafią bez oporów korzystać z dostępnych zasobów, stanowiąc tym samym najlepszy benchamark dla komputera. Fora i grupy facebookowe pękają w szwach od pytań, jaki zestaw najbardziej nadaje się do gier za określoną sumę pieniędzy?
Ogromna ilość maszyn graczy napędza procesor Intel Core i5. Przez lata zdobyły zasłużoną renomę, oferując wysoki współczynnik wydajności do opłacalności. Ponadto, ich ceny sukcesywnie maleją, a nawet teraz zakup jednostki trzeciej lub czwartej generacji nie stanowi wielkiego obciążenia budżetu. Nasza platforma testowa wyposażona została w Core i5-4460, a więc układ czwartej generacji – wciąż popularnej i nadal spełniającej należycie swoje zdanie, szczególnie w konstrukcjach desktopowych.
Na rynku kart graficznych popularności nie można omówić GeForce GTX 1060 oraz GTX 1070, szczególnie wersji Ti. Z myślą o zabawie w rozdzielczości 1080p warto wskazać, czy 1060-tka to wystarczający zakup, a może warto zainwestować w GTX 1070 Ti. Szczęśliwym zrządzeniem losu trafiły do nas dwa egzemplarze iChiLL od firmy Inno3D. Na bazie kilku tekstów przekonamy się, czy różnica ponad 600 zł przemawia na korzyść 1070 Ti.
Platforma testowa i metodologia testów
- Procesor: Intel i5-4460 @3.2GHz,
- Płyta główna: Asus Gryphon Z97,
- Pamięć: 8GB DDR3 Kingston 1866 MHz,
- Dysk: SSD Kingston 3K 240GB HyperX,
- Zasilacz: Cooler Master RS-700-AFBA-G1,
- Obudowa: NZXT H440,
- Monitor: Philips 275C.
Testy przeprowadzono na wciąż popularnym Windows 7 SP1, przy użyciu sterowników Nvidia 391.35. Wszystkie pomiary zrealizowano w natywnej rozdzielczości monitora wynoszącej 1920 x 1080 pikseli. Dla zachowania przejrzystej struktury testu odłożymy na bok podkręcanie, zwłaszcza że niewielu użytkowników zaprząta sobie tym głowę. Wybrane tytuły gier to głównie wysokobudżetowe pozycje z ostatnich lat, działające z poziomu DirectX 11 ze względu na wykorzystany system operacyjny.
Testy – benchmark
Na pierwszy ogień pójdą programy typu benchmark, mające na celu przeanalizowania wydajności całej platformy.
Valley Benchmark 1.0 | Heaven Benchmark 4.0 | |
GTX 1060 | 2800 pk | 1667 pk |
GTX 1070 Ti | 2223 pk | 2556 pk |
Najpierw użyliśmy programu Heaven Benchmark 4.0. i Valley Benchmarki 1.0. W pierwszym GTX 1070 Ti uzyskał wynik lepszy o 889 punków. Dobrze, choć spodziewaliśmy się nieco lepszego rezultatu. Zaskakujące, ale w starszym Valley to tańszy GTX 1060 okazał się górą zdobywając 600 punków przewagi. Może to wynikać z faktu optymalizacji starszego oprogramowania, choć istnieje też prawdopodobieństwo, że to wybuchy na Słońcu wpłynęły na podane wyniki :)
GTX 1060 | GTX 1070 Ti | |
Sky Diver | 20878 pk | 26006 |
Fire Strike | 9702 pk | 12980 |
Fire Strike Extreme | 5493 pk | 7673 |
Fire Strike Ultra | 2961 pk | 4346 |
Następnie skupiliśmy się na pełnym zestawieniu 3DMark: Sky Diver i wszystkie wersje Fire Strike. Tu odbyło się bez niespodzianek. Za każdym razem GTX 1070 Ti względem słabszego brata zgarniał wyższe noty, a różnice niekiedy wynosiły po parę tysięcy punków.
Testy – gry
Nasz główny test tworzy zestaw siedmiu gier – zróżnicowanych gatunkowo, cieszących się ogromną popularnością. Każda z nich bazuje na innym silniku graficznym i cechuje się zróżnicowanym poziomem optymalizacji. Co mają ze sobą wspólnego, to fakt, że należą do grupy wysokobudżetowych produkcji z należytą oprawą audio-wizualną.
Jakie możemy wyciągnąć wnioski? Niemal w każdym przypadku mocniejsze GPU uzyskało wyższy szczytowy wynik wyświetlanych klatek na sekundę. W przypadku Crysis 3 różnica była ponad dwa razy większa. Niemniej w tym samym tytule średnia ilość klatek na sekundę różniła się nieznacznie. Musimy zaznaczyć, że trzeci Crysis to tytuł o dobrej optymalizacji, acz dużych apetytach na zasoby GPU i CPU jednocześnie. Równie ciekawie prezentuje się nowszy Far Cry 5, bazujący na silniku Duna – zbliżonym do CryEngine. Tu różnice wynosiły średnio 10-13 klatek na sekundę, przy czym już 1060 oferował płynną animację na poziomie 60 fps.
Dość wyraźną różnicę wykazał rodzimy Wiedźmin 3, choć podobnie jak dzieło studia Crytek, i ten tytuł bierze pełnymi garściami z mocy obliczeniowej CPU i GPU jednocześnie. Szczytowe wartości różnią się na poziomie 20 klatek, a uśredniony rezultat wykazał 12 fps różnicy. Przy czym warto zauważyć, że oba pomiary fundowały dość gwałtowne skoki frame rate, szczególnie w Novigradzie. Maksymalne ustawienia widać są już zbyt dużym obciążeniem dla wysłużonego i5.
Przepaść między najwyższym wynikiem, a zbliżony rezultat na uśrednionym poziomie pokazał także Mirror’s Edge, bazujący na tym samym silniku, co seria Battlefield. Realna przepaść między dwoma testowanymi GPU pokazały Tomb Raider, GTA V oraz Titanfall 2. Wszystkie trzy cieszą się przyzwoitą optymalizacją, i widać nie potrzebują szybkiego procesora by działać należycie.
Bezpośrednie porównanie
Obie konstrukcje iChiLL wypadają niemal identycznie pod względem generowanego hałasu, będąc niemal niesłyszalnymi nawet pod obciążeniem. Równie podobnie kształtuje się poziom temperatury – 35°C w spoczynku i 65°C pod obciążeniem. Obie konstrukcje charakteryzują się także dobrym współczynnikiem wydajności do pobieranej energii elektrycznej. W spoczynku cała platforma pobiera ok. 45W, natomiast pod obciążeniem komputer z GTX 1060 konsumuje 174W, czyli bardzo podobnie jak ze starszym GTX 960. Platforma z GTX 1070 Ti potrzebuje około 218W, czyli różnica wynosi 44W. Pod tym względem 1070 Ti wypada znacznie lepiej – wydajność na poziomie GTX 980/GTX 980 Ti przy niższym poborze energii niż wciąż popularny i chętnie kupowany GTX 970.
Czy zatem dołożenie pokaźnego pliku gotówki do wydajniejszej karty Nvidii w przypadku posiadania procesora i5 ma sens? Nie licząc kilku bardziej wyrazistych przypadków, szczególnie w kontekście maksymalnej liczby klatek na sekundę, uśredniony frame rate wyglądał bardzo podobnie. Pełnowartościowy GTX 1060 prezentuje podobną wydajność do GTX 970, gwarantując w rozdzielczości 1080p płynną zabawę przy wysokich ustawieniach. W niektórych mniej wymagających pozycjach możliwym jest także rozgrywka w 1440p. GTX 1070 Ti (będący teoretycznie „wykastrowanym” GTX 1080) pokazał pazur, ale przepaść miedzy tymi GPU nie była na tyle duża, aby uzasadnić dołożenie kolejnych 600 zł. 1070 aż prosi się o lepszy procesor i zabawę wyłącznie w standardzie 1440p.
Reasumując, jeśli posiadacie starsze procesory lub obecny i5 do pełni szczęścia wystarczyć będzie wam GTX 1060. Właściciele nowszych jednostek, dających się z łatwością podkręcić mogą pokusić się o mocniejsze GPU, ale to już raczej zabawa dla cierpliwych i ostateczne efekty mogą być umiarkowanie zadowalające.
Za udostępnienie grafik dziękujemy firmie Inno3D