Przedstawiciele dużej liczby firm technologicznych wystąpili właśnie przed Komisją Senacką US do spraw handlu, energii i transportu. Podczas tego spotkania omawiane były obawy dotyczące prywatności danych i ochrony konsumentów.
Google oddelegowało na to Keitha Enrighta, dyrektora ds. prywatności. Był on przesłuchiwany w sprawie ocenzurowanej wersji wyszukiwarki na rynek Chiński. Podczas przemówienia potwierdził on projekt o nazwie Dragonfly, ale nie zdradził na jego temat żadnych szczegółów. Już w sierpniu wiele osób wyrażało swoje obawy dotyczące projektu. Sześciu senatorów wystosowało oficjalny list do Google w celu uzyskania większej ilości informacji, ale pozostał on bez konkretnej odpowiedzi.
Keith Enright stwierdził, że firma nie zbliża się do uruchomienia przeglądarki w Chinach, a praca nad nią jest tylko w celach sprawdzających. Przy takim ataku ze strony praktycznie wszystkich – w tym rządu i pracowników Google – firma może przynajmniej rozważyć i przemyśleć swoje następne kroki.
Źródło: https://www.engadget.com