Okazuje się, że granie w Dark Souls 3 na komputerach osobistych z systemami Windows jest niebezpieczne. Udowodnił to niedawny atak na m.in. streamera The_Frim_Sleeper, który został dosłownie „zbesztany” za niskie umiejętności za pomocą odpalonego z poziomu PowerShell skryptu text-to-speech.
Luka bezpieczeństwa w Dark Souls 3. Exploit może przejąć kontrolę nad systemem
Odkryta luka nie jest powszechnie znana, ale wygląda na to, że pozwala atakującym zdalnie przejąć kontrolę nad komputerem gracza Dark Souls 3 i potencjalnie nawet nadchodzącego Elden Ring na systemach Windows. Wedle nieoficjalnych informacji wspomniany atak na streamera miał za zadanie nagłośnić sprawę, aby deweloperzy się nią zajęli i rzeczywiście na reakcję ze strony Bandai Namco i FromSoftware (kolejno wydawcy i producenta Dark Souls 3), nie czekaliśmy długo.
Czytaj też: Rainbow Six Extraction wygląda zadziwiająco dobrze nawet na Xbox One
Serwery player-versus-player dla Dark Souls 3 oraz innych części z serii zostały tymczasowo wyłączone, a zespół bezpieczeństwa zajmuje się obecnie badaniem tych problemów. Nie jest jasne, kiedy serwery wrócą do działania, ale pewne jest, że nastąpi to dopiero po załataniu luki, bo z jej wykorzystaniem hakerzy mogliby np. wykraść poufne informacje.
