Gry mobilne Activision to prawdziwa żyła złota. Nawet jeśli firma wydaje duże gry AAA.
Gry mobilne miały kiedyś wygryźć granie na PC i konsolach. A konsole to w ogóle umrzeć przez to, że PC są już tak popularne. Ogólnie rzecz biorąc – no apokalipsa dla dużych gier. Ale okazało się, że rynek gier mobilnych po prostu współistnieje. Co lepsze – niektóre sondaże wykazują, że sporo osób, które zaczynało od takich drobnych tytułów, to teraz hardcorowi gracze z PC i konsolą.
Czytaj też: Makabryczne Black Ops 5 to kolejne Call of Duty – w jaki okres trafimy?
Rynek gier mobilnych trzyma się znakomicie. Dowodem na to jest chociażby ostatni stan finansowy Activision. Firma opublikowała nowe dane, które mogą zaskoczyć.

Okazuje się, że 37 procent przychodów z ostatniego kwartału to gry mobilne. Konsole to 29 procent, a PC – 26 procent. Taki wynik został osiągnięty dzięki Candy Crush Sadze, która przynosi ogromne wagony gotówki. W tytuł ten co miesiąc gra regularnie 258 milionów osób. Co ciekawe, popularność gry stale rośnie i co roku mamy więcej osób z grą zainstalowaną na telefonie
Pamiętajmy jednak, że nie wszystkie gry mobilne, to takie hity. Candy Crush to fenomen, który ciężko jest przebić. Słabszy procentowo wynik konsol i PC wynika też z innej kwestii. Activision w tym kwartale wydało tylko dwie gry. Było to:
- Sekiro: Shadows Die Twice
- Crash Team Racing Nitro-Fueled
Obie produkcje to porządne gry, które bardzo dobrze się sprzedały. Wystarczy jednak, że Activision wyda zaraz nowe Call of Duty: Modern Warfare i dane odwrócą się z korzyścią dla konsol i PC.
Czytaj też: Kobiety w NBA 2K20 wyłączyły niektórym mózgi
Źródło: dualshockers.com