Firma Kawasaki pochwaliła się swoim nowym projektem, który może kiedyś stanowić podstawę do nowoczesnego i hiperwydajnego centrum towarowego. W grę wchodzi zarówno helikopter z silnikiem z hipermotocykla, jak i współpracująca z nim naziemna załoga w formie niskiej zrobotyzowanej platformy.
Helikopter z silnikiem z hipermotocykla. Kawaski sięgnęło po serce H2R dla K-Racer X1
Zautomatyzowany helikopter K-Racer X1, to w rzeczywistości bezzałogowy dron o wielkości małego samochodu, który wznosi się pionowo na górnym wirniku w stylu helikoptera. Jednak w miejscu, gdzie zwykle znajduje się wirnik ogonowy, który zrównoważy moment obrotowy, ta maszyna wykorzystuje w tym celu dwa skierowane do przodu śmigła zamontowane na końcu wąskich skrzydeł. Te służą jako napęd, wspomagając siłę nośną generowaną przez skrzydła.
Czytaj też: Samsung odpowiada na blokady. Ogranicza produkcję NAND, ale możemy spać spokojnie
Kawasaki wyposażyło ten helikopter w silnik z motocykla H2R, który generuje całe 300 koni mechanicznych mocy poprzez połączenie 1-litrowej pojemności i doładowania. Jednak pomimo tak imponującej mocy K-Racer X1 jest w stanie latać wyłącznie z 100 kilogramami ładunku. Ten sprowadza się tak naprawdę do również zautomatyzowanego robota, który wjeżdża pod skrzynię helikoptera między płozami z docelową przesyłką.
