Mając w kieszeni sto tysięcy dolarów i stojąc przed kupnem nowego samochodu można kupić praktycznie swoje wymarzone najnowsze auto… albo po prostu zbudować sobie hot-roda.
Oczywiście nie byle jakiego hot roda, a cacko, które przyciągnie uwagę praktycznie każdego. Ta właśnie idea stała za hot rodem Medieval One, który nawiązuje do epoki średniowiecza i zapowiada pogrom każdego rywala. Nic dziwnego, jako że sam jego wygląd, to połączenie rycerskiego hełmu z elementami stalowej tutaj zbroi (via Motor1).
Zaprojektowany i skonstruowany przez firmę Bohata Design Inc., hot rod został opisany przez stojącego za nim twórcę AJ Bohata, który opowiedział o tym projekcie oraz inspiracji stojącej za Medieval One. Wszystko zaczęło się od zbiornika na propan, który został pocięty i następnie złożony w innej konfiguracji z pomocą wstawek ze stali nierdzewnej 1/16.
Podwozie zostało wycięte laserowo i spawane metodą TIG, a uzupełnia je zawieszenie hydrauliczne. Centralnym elementem jest wspomniany hełm rycerski, który pełni również funkcję kokpitu kierowcy. To tam znalazły się wszystkie potrzebne przełączniki i przyrządy do kierowania samochodem. Jest też przycisk nitro.
Tę górę stali napędza 5,5-litrowa jednostka Chevroleta z doładowaniem Weiand i elektronicznym wtryskiem paliwa o mocy prawie 1000 koni mechanicznych.
Czytaj też: Ładować, czy wymieniać? Właściciele elektrycznych modeli NIO mogą wybierać
Medieval One został zaprojektowany w taki sposób, aby wspomaganie kierownicy, klimatyzacja i alternator były umieszczone nisko w podwoziu, co stawia silnik i jego średniowieczny filtr powietrza w centralnym miejscu projektu. Ogólnie projekt zajął mnóstwo roboczogodzin i kosztował około 200000 dolarów, czyli 750000 zł.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News