Istnieją dwa kierunki rozwoju dla dużych firm – globalizacja albo niezależne badania i innowacje. Ich połączenie jest problematyczne, co świetnie pokazuje przykład Huawei.
Podczas niedawnego wywiadu w Wielkiej Brytanii, Zhang Jiangang, starszy wiceprezes Huawei, poruszył ten temat. Powiedział on, że nie sądzi, aby produkty jakiejkolwiek firmy były w 100% samodzielnie produkowane. 10 lat temu Huawei rozpoczęło zarządzanie zrównoważonym rozwojem, które jest specjalną strategią. Zapewnia ono dwa źródła dostaw dla każdego komponentu.
Czytaj też: Huawei patentuje kolejną nazwę dla swojego systemu
Przykładem jej wykorzystania jest Honor 20 Pro. Dostawca z USA przestał wysyłać jeden z komponentów na skutek sankcji, ale firma od razu wdrożyła plan B i dostawy smartfona były względnie utrzymane. Oczywiście zmniejszyły się chwilowo moce produkcyjne, ale smartfon nagle nie zniknął z rynku.
Czytaj też: Nowe przecieki na temat HTC Wildfire E
Źródło: Gizchina