Huragan Michael trafił na wybrzeża Florydy w środę po południu. Meteorolodzy nie napawają mieszkańców optymizmem. Okazuje się bowiem, że jest to trzeci najsilniejszy huragan w historii USA.
Michael przebił więc Katrinę, która uderzyła w USA z ciśnieniem 920 mb (8% mniejszym niż średnie ciśnienie 1000 mb na poziomie morza). Nowy huragan osiągnął 919 mb, więc minimalnie jest mocniejszy. Huragan przegrywa tylko z Camille (900 mb), która uderzyła w 1969 roku, oraz z Labor Day (892 mb), który uderzył w 1935 roku. Oczywiście samo ciśnienie nie musi oznaczać większego zagrożenia od Katriny, ale sugeruje, że będzie niebezpiecznie.
Huragan uderzy w obszar Florydy, który nie jest przyzwyczajony do tak mocnych zdarzeń pogodowych. Co więcej, wiele osób mieszka tam w mobilnych domkach, które nie zapewnią wystarczającej ochrony. Straty mogą więc być ogromne. Mam jednak nadzieję, że mieszkańcy odpowiednio się na Michaela przygotują.
Czytaj też: Na wybrzeżu Australii znajdują się pozostałości podwodnych wulkanów
Źródło: https://www.livescience.com/