Pamiętacie o zapowiedzianym jakiś czas temu symulatorze Jezusa? I Am Jesus Christ naprawdę powstaje i możemy zobaczyć jak wygląda bardzo wczesny projekt gry.
Zapowiedź symulatora Jezusa, czyli I Am Jesus Christ odbyła się z lekkimi kontrowersjami. Świat podzielił się na tych, którzy uważają tworzenie takich gier za przesadę oraz na tych co od razu kliknęli „dodaj na listę życzeń”. Grą zainteresowała się masa mediów i zdaje się, że tytuł otrzymał społeczne przyzwolenie na powstawanie.
Teraz jednak kurz po zapowiedzi już opadł i przyszedł czas tworzenia gry. Niektórzy powątpiewali w to, że produkcja kiedykolwiek powstanie, szczególnie, że zaprezentowane fragmenty rozgrywki były tylko koncepcyjnymi animacjami. Twórcy po jakimś czasie udostępnili kolejny materiał, który już tym razem pochodził z gry i wszyscy zrozumieli, że naprawdę wcielimy się za kilka-kilkanaście miesięcy w samego Jezusa.
Twórcy postanowili teraz, że nie chcą, aby myślano, że gra jest porzucona. Nie ma co ukrywać, że jej zapowiedź nastąpiła bardzo wcześnie i teraz trzeba uzbroić się w niebywałą cierpliwość, aby wytrzymać do premiery. Aby umilić nam ten czas, SimulaM postanowiło udostępniać co miesiąc nowe nagranie prezentujące postępy w produkcji I Am Jesus Christ.
Dzięki niemu zobaczycie, jak wygląda bardzo wczesna wersja I Am Jesus Christ oraz jak zespół zamierza tworzyć swoją produkcję. Planowana jest nawet wycieczka do Izraela, aby jak najlepiej oddać klimat lokacji. Tak na marginesie – czy tylko mi mapa przypomina trochę Grand Theft Auto: San Andreas?