id Software przygotowało legendarną grę. Już można być tego pewnym, ponieważ wystarczy spojrzeć na technologię.
Za co kochamy Dooma z 1993 roku? Dziś gra powraca do nas jak bumerang, ponieważ co rusz okazuje się, że komuś udało się ją odpalić na niecodziennym urządzeniu. Doom na lodówce? Żaden problem. Doom na kasie w McDonaldzie? Łatwizna.
Pojawiają się nawet bardziej wymyślne kombinacje. Wiedzieliście, że można wyciągnąć z automatycznego odkurzacza Roomba plan naszego domu i następnie zamienić go w mapę do Dooma?
Teraz technologia stojąca za Doomem Eternal znów zachwyca. Dowiedzieliśmy się bowiem, że twórcy mocno pracowali nad rozwojem swojego silnika id Tech. id Tech 7 oferuje w tej chwili nieskończoną liczbę klatek na sekundę możliwą do wygenerowania dla gry. 1000 fps nie będzie problemem, jeśli tylko mamy odpowiedni sprzęt.
Deweloperzy opowiedzieli, że w biurze złożyli komputer, który wyciąga w Doom Eternal 400 klatek na sekundę. To co jednak najbardziej zaskakuje to to, że silnik id Tech 7 ma się skalować do technologii i oferować odpowiednie doświadczenie. Bardzo słaby komputer powinien uruchomić grę, ale również maszyny z przyszłości pozwolą na osiągnięcie o wiele lepszej oprawy graficznej w grze, która będzie już wtedy stara.
