Reklama
aplikuj.pl

Skąd bierze się iluzoryczna popularność treści w Internecie?

Naukowcy zanalizowali sieci społeczne i odkryli zjawisko „iluzji większośći”, mogące wpływać na to, jak postrzega się popularność pewnych treści.

Nad tym fenomenem pochyliło się troje badaczy z University of Southern Carolina w Columbii (USA) – Kristina Lerman, Xiaoran Yan I Xin-Zeng Wu. Przyjrzeli się oni sieci społecznej w jej nowoczesnej, rozrośniętej formie – Internecie. Swego czasu podobne obserwacje zaowocowały potwierdzeniem zjawiska paradoksu przyjaźni, wedle którego większość ludzi uważa, że ich znajomi mają więcej kontaktów niż oni sami (A np na takim Twitterze to inni tweetują o wiele częściej). I tutaj możemy zaobserwować coś podobnego, chodzi o fakt, że same opinie, filmy i przekazywane informacje stwarzają wrażenie bycia popularniejszymi niż są w rzeczywistości.

UoSC

Wspomniana „iluzja większości” bazuje na ilości socjalnych powiązań – pojawia się za sprawą nielicznych jednostek, które wyróżniają się wieloma połączeniami z innymi. By to zilustrować, naukowcy przedstawili dwa rysunki, na których widnieje identyczna sieć społeczna, składająca się z powiązanych ze sobą czternastu węzłów. Różnią się oznaczonymi na czerwono węzłami. Na obrazku po lewej zaznaczono te, które mają dużo połączeń, a po prawej – te, które mają ich niewiele. Badacze zwracają uwagę na sytuację z perspektywy białych kropek w pierwszym przypadku: każda z nich otrzyma jakąś treść od przynajmniej jednej z czerwonych. To jest właśnie źródło iluzji – ludzie zazwyczaj nie posiadają wiedzy o tym, jak dane rzeczy są postrzegane globalnie i dokonują uśrednienia na podstawie opinii swojego otoczenia. Układ reprezentowany po lewej sprawia, że coś wydaje się zyskiwać większą popularność, niż ma to miejsce w rzeczywistości, ponieważ rozpowszechniane jest przez co prawda zaledwie garstkę ludzi, ale za to posiadających długą listę kontaktów.

[Źródło: Phys.org; Zdjęcia: UoSC, oshba.org]