Inżynierowie opracowali schemat pozwalający tysiącom implantów mózgu komunikować się z prędkością do 10 megabitów na sekundę.
Interfejsy mózg-komputer dały nam wiele innowacji. Pozwalają sparaliżowanym ludziom na wpisywanie słów i poruszanie robotami za pomocą swoich umysłów. Profesor Arto Nurmikko miał wpływ na niektóre z tych osiągnięć, ale nawet on twierdzi, że technologia znajduje się tylko na podstawowym poziomie. Naukowcy chcą przejść do znacznie bardziej zaawansowanych działań, wymaga to jednak dużo większej rozdzielczości przestrzennej i czasowej od elektronicznego interfejsu mózgu. Zdaniem Nurmikko, sytuacja powinna ulec poprawie dzięki wykorzystaniu tysięcy implantów o niewielkich rozmiarach, które będą się między sobą bezprzewodowo komunikowały.
Czytaj też: Naukowcy przywrócili mózg do życia po paru godzinach
Naukowcy przedstawili końcową część schematu komunikacji dla tych implantów. Umożliwia on dwukierunkową komunikację między implantami a urządzeniem zewnętrznym z szybkością łącza rzędu 10 megabitów na sekundę. Nurmikko nazywa implanty o średnicy 0,25 milimetra „neuroziarnkami”. Każdy z nich składa się z chipa zdolnego do pozyskiwania energii RF. Zasila on elektrodę, która wykrywa skoki napięcia z poszczególnych neuronów, jak również komunikację bezprzewodową. Zestaw antenowy na zewnątrz czaszki zapewnia moc RF, przekazuje ją do implantów i odbiera od nich dane.
Zezwolenie tysiącom implantów na komunikację z tą samą anteną zewnętrzną stworzyło sporo problemów do rozwiązania. Udało się je jednak rozwiązać, a zespół opracował już inne aspekty systemu komunikacji. Korzystając z nowego schematu połączenia, część systemu znajdująca się poza głową zasila neuroziarnka, a następnie adresuje każde z nich szeregowo, nakazując im przesyłanie danych z szybkością 10 Mb / s. W tym układzie tysiąc implantów może otrzymywać swoje zdanie do wykonania na przestrzeni 100 milisekund.
[Źródło: spectrum.ieee.org]
Czytaj też: Opracowano implant mózgowy, który zmienia sygnały w mowę