Intel musiał zmagać się na rynku przez prawie 8 miesięcy bez jednej z najważniejszych osobistości w firmie, czyli CEO (dyrektora generalnego). Wprawdzie na miejsce Briana Krzanicha wszedł od razu Robert Swan, ale było to jedynie tymczasowe dorzucenie dyrektorowi finansów obowiązków… do czasu.
Zarząd zdecydował bowiem, że ten tymczasowy CEO radził sobie na tyle dobrze, że trzeba zrobić z niego już tego permanentnego. Z kolei na miejsce Swana, jako CFO wejdzie Todd Underwood. Oczywiście my, konsumenci, niespecjalnie to odczujemy, ale jak twierdzi nasz główny bohater, dzięki niemu sytuacja w Intelu może się poprawić:
Pełniąc funkcję tymczasowego CEO, rozwinąłem jeszcze głębsze zrozumienie szans i wyzwań Intela, naszych ludzi i naszych klientów. Kiedy zostałem pierwszym tymczasowym dyrektorem generalnym, od razu skupiłem się na prowadzeniu firmy i pracy z naszymi klientami. Kiedy zarząd podszedł do mnie, aby na stałe zająć stanowisko, skoczyłem na szansę poprowadzenia tej wyjątkowej firmy. 2018 był dla Intela wyjątkowym rokiem, a my jesteśmy w trakcie przekształcania firmy, aby realizować naszą największą na rynku szansę. Mam zaszczyt mieć możliwość kontynuowania współpracy z naszym zarządem, naszym zespołem kierowniczym i 107000 znakomitych pracowników.
Wybór Roberta Swana na to stanowisko jest rzecz jasna świetną decyzją, ponieważ od 2007 roku był CFO w Electronic Data Systems Corp. i TRW INC., od 2016 roku pełnił rolę dyrektora finansowego w Intelu, był partnerem operacyjnym w General Atlantic LLC, członkiem zarządu Applied Materials, a przez 15 lat pełnił kilka wysokich ról w kwestii finansowych w firmie General Electric.
Czytaj też: Intel szykuje się na sporą rekonstrukturyzację
Źródło: TechPowerUp
