Światła w naszych samochodach pełnią tak ważną rolę, że przypominamy sobie o ich istnieniu dopiero wtedy… kiedy przestają poprawnie działać. W przyszłości jednak inteligentne oświetlenie samochodów będzie czymś, co z pewnością nie umknie naszej uwadze.
Postara się o to np. Volkswagen, który zaprezentował niedawno system IQ.Light. Ten kompletnie zmienia podejście do tradycyjnych już świateł i wykorzystuje 256 diod LED, których skupiona wiązka o ekstremalnej jasności jest w stanie oświetlić drogę do 500 metrów. Na każdą lampę „HD LCD” wymyśloną przez Volkswagena przypada 30000 pikseli, co nie jest wprawdzie wielką rewolucją, bo takie rozwiązanie Lexusa może pochwalić się aż 42000 pikselami. Cała innowacyjność polega jednak na czymś zgoła innym, ponieważ IQ.Light przebija konkurencję za pomocą ogromnej gamie funkcji.
Stąd też wiele kamer, z których korzysta cały system i reguluje w czasie rzeczywistym m.in. natężenie świateł. Sprowadza się to do unikania sytuacji, w której kierowca jest oślepiony przez odblaskowy element na drodze, czy analizowania na bieżąco szerokości drogi i dostosowywania odchylenia lamp, aby oświetlić każdy cal gruntu. Będą nawet automatyczne przyciemniane w momencie, kiedy kamery wykryją nadjeżdżający samochód.
Taki IQ.Light dorzuci swoje trzy grosze nawet na rynek autonomicznych samochodów. Według badań, tym ciągle nie ufa wielu kierowców i pieszych, ponieważ brakuje w nich tak błahego czynnika ludzkiego, jak kontaktu wzrokowego. Rozwojem tej technologii zajmie się nowa placówka Volkswagena w Niemczech.
Czytaj też: Te autonomiczne samochody nawiążą z Wami kontakt wzrokowy
