Początki firmy Mojo Vision z Saratogi w Kalifornii na poletku soczewek kontaktowych były dalekie od spektakularnych wyników. Jednak rozwój początkowego projektu z pojedynczą diodą LED i zasilaniem bezprzewodowym wszedł na zupełnie nowy poziom i teraz Mojo Vision chwali się, że posiada inteligentne soczewki kontaktowe z cyfrowymi wyświetlaczami i funkcją śledzenia wzroku.
Mojo Vision stworzyło inteligentne soczewki kontaktowe
Firma Mojo Vision ma nadzieję przełamać złą passę rozwoju „gadżetów do noszenia”, którą zdominowały smartwatche, dzięki technologii wearable eye, która łączy w sobie to, co najlepsze ze świata inteligentnych soczewek i okularów. W tym celu połączyła soczewki z wyświetlaczami microLED o wysokiej rozdzielczości, zapewniając im dodatkowo możliwość bezprzewodowego przesyłania danych, a także możliwość kontrolowania wzroku użytkownika.
Te wyświetlacze microLED nie są byle jakie, bo mimo ledwie 0,5 mm średnicy gęstość upakowania pikselu na cal wynosi około 14000 pikseli. Dodatkowo nie jest to byle jaki wyświetlacz, a taki o wysokiej jakości, który może wyświetlać coś nawet wtedy, kiedy noszący ma zamknięte oczy. Te soczewki wykorzystują też wbudowany żyroskop, akcelerometr i magnetometr do śledzenia ruchów gałek ocznych i współpracuje z własnym oprogramowaniem do wyświetlania treści na ekranie.
Czytaj też: Dwie nowe satelity wzbogacą konstelację satelitów do geolokalizacji statków Unseelabs
Wewnątrz soczewki znajdują się również ładowane bezprzewodowo akumulatory klasy medycznej, podczas gdy wydajność obliczeniową zapewnia zewnętrzny moduł komunikujący się z soczewkami na paśmie 5 GHz. Mojo Vision znalazło już zastosowanie dla tych soczewek u sportowców wyczynowych i testuje je z firmą Adidas, ale nadal nie może stosować je na oczach ludzkich przez brak zgody od agencji USFDA.