Chociaż minął rok od premiery iPhone X to Apple o nim nie zapomina. Właśnie opublikowana została aktualizacja do iOS 12.1, która może być fatalna w skutkach.
Jeden z użytkowników napisał tweeta twierdząc, że po zaktualizowaniu smartfona ten po prostu wybuchł. Telefon został kupiony 10 miesięcy temu i do tej pory wszystko było z nim w porządku. Ponieważ aktualizacje potrafią nawet wyładować telefon, to podczas nich był on właśnie ładowany. Jest to standardowa praktyka i nie ma w tym nic dziwnego. Po zakończeniu tego procesu z iPhone X zaczął wydobywac się dym i zaraz po tym miała miejsca mała eksplozja.
Apple od razu odniosło się do problemu i poprosiło właściciela o przesłanie im smartfona. Sprawa na pewno zostanie dokładnie przebadana a wyniki dochodzenia powinniśmy za parę tygodni.
Czytaj też: W 2019 roku Apple zaprezentuje trzy nowe iPhone
Źródło: https://wccftech.com/