Dyrektor generalny izraelskiego Ministerstwa Zdrowia, Chezy Levy, powiedział w jednym z wywiadów, że decyzja o luzowaniu obostrzeń w tym kraju ma podłoże polityczne.
I choć na terenie Izraela szczepi się już nawet młode osoby, ponieważ seniorzy otrzymali obie dawki preparatów chroniących przed COVID-19, to Chezy Levy nie wyklucza ponownego wprowadzenia obostrzeń, jeśli liczba zakażeń SARS-CoV-2 zacznie gwałtownie rosnąc.
Według przedstawiciela tamtejszego ministerstwa, starania polityków, z premierem Netanjahu na czele, są podyktowane chęcią wygrania nadchodzących wyborów. Miałyby się one odbyć 23 marca i będą czwartymi w ciągu ostatnich dwóch lat.
Izrael znosi obostrzenia, choć niektórzy doszukują się w tej decyzji związku z nadchodzącymi wyborami
W wywiadzie na rzecz stacji radiowej Radio 103FM Levy oświadczył, że możliwy jest czwarty ogólnokrajowy lockdown. Jak do tej pory 4,7 mln Izraelczyków otrzymało pierwszą dawkę szczepionki, a 3,4 mln zostało już zaszczepionych obiema.
Od kilku tygodni trwa stopniowe znoszenie obostrzeń obowiązujących na terenie Izraela. Od najbliższej niedzieli osoby zaszczepione i ozdrowieńcy będą mogli korzystać z barów i restauracji, podczas gdy pozostali obywatele będą mogli zasiadać jedynie na zewnętrznych ogródkach tego typu lokali. Limit zgromadzeń zostanie zwiększony do 20 osób wewnątrz pomieszczeń i 50 na zewnątrz. Hotele i wydarzenia kulturalne będą natomiast dostępne jedynie dla zaszczepionych i ozdrowieńców.