Nowe dane z Singapuru sugerują, że osoba chorująca na COVID-19 nie zakaża już po 11 dniach, nawet jeśli testy PCR dają pozytywne wyniki.
Autorzy badań, związani z National Centre for Infectious Diseases oraz Academy of Medicine przeanalizowali informacje dotyczące 73 pacjentów zakażonych SARS-CoV-2. W ten sposób doszli do wniosku, że wykrywanie RNA koronawirusa u niektórych osób – nawet jeśli zajdzie – nie oznacza, iż tacy pacjenci nadal mogą zakażać innych.
Rezultaty badań przeprowadzonych na terenie innych krajów są nawet bardziej zachęcające. Niemieccy badacze stwierdzili, że pacjenci byli wysoce zakaźliwi w pierwszym tygodniu trwania objawów. Po ósmym dniu od zakażenia poziom wiremii znacząco się u nich obniżał. Jednocześnie zarówno dokonania naukowców z Niemiec, Singapuru jak i Chin potwierdzają, iż osoby, u których nie występują objawy COVID-19, nadal mogą odpowiadać za rozprzestrzenianie koronawirusa.
Czytaj też: Chińska szczepionka na koronawirusa dała obiecujące rezultaty u ludzi
Tego typu informacje mogą zmienić sposób, w jaki szpitale wdrażają politykę wypisywania pacjentów i mogą być wykorzystane do opracowania nowych protokołów dla osób, które leczą się z COVID-19 w warunkach domowej izolacji.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News