YouTuber James Orgill postanowił pokazać, jak zachowa się energie elektryczna umieszczona w ciekłym azocie oraz lodzie. Efekty jego eksperymentu możecie zobaczyć na poniższym filmie.
Autor materiału najpierw wypełnił naczynie ciekłym azotem, by następnie umieścić w nim elektrody. Chciał w ten sposób sprawdzić, czy w takim środowisku powstaną iskry. Jako że temperatura wrzenia ciekłego azotu jest bardzo niska (a ciepło generowane przez elektrody wystarczająco wysokie) to błyskawicznie powstają wtedy bąbelki gazu.
Podczas kolejnego etapu eksperymentu Orgill umieścił elektrody najpierw w ciekłym azocie, a potem w wodzie (i powtórzył ten proces), aby na końcówkach zgromadził się lód. Kiedy bryła była wystarczająco duża, uruchomił urządzenie, a lód rozświetlił się w dość efektowny sposób. I choć woda jest oczywistym i skutecznym przewodnikiem dla energii elektrycznej, tak sytuacja w przypadku lodu jest zgoła odmienna. W tym przypadku jednak lód „radzi sobie” całkiem nieźle.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
