Jedna z najnowszych publikacji w American Chemical Society rozpisała się na temat sposobu na to, jak generować elektryczność ze zwyczajnej taśmy klejącej. Za badanie odpowiadają naukowcy z ACS Omega, którzy opisali łatwy sposób wytwarzania maleńkich generatorów z produktów dostępnych w każdym sklepie.
Jak generować elektryczność ze zwyczajnej taśmy klejącej
Zima to nie tylko niskie temperatury, ale też niska wilgotność powietrza, która doprowadza do łatwo występujących wyładowań elektrostatycznych. Warto je wykorzystywać, bo w przeciwnym razie to zmarnowana „darmowa” energia i w tym celu można wykorzystać trioelektryczne nanogeneratory (TENG) do zasilania urządzeń codziennego użytku. Te mogą przekształcać energię mechaniczną w elektryczną poprzez efekt tryboelektryczny, który jest formą elektryczności statycznej.
Czytaj też: Przeciek ujawnia szczegóły aparatów Oppo Find X6 Pro
Zamiast jednak zamieniać ładunek statyczny w wstrząs, nanogeneratory przesyłają go przez obwód, aby zasilić urządzenie, takie jak dioda LED. Chociaż wiele urządzeń TENG opiera się na prostych zasadach, ich produkcja jest skomplikowana i kosztowna, a wytwarzają one jedynie kilka watów mocy. Sprawa ma się inaczej w przypadku zaproponowanych przez naukowców generatorów z dwustronnej taśmy klejącej i folii plastikowej pokrytej cienkim arkuszem metalu aluminiowego. Kiedy te dwie warstwy zostały dociśnięte do siebie, a następnie odłączone od siebie, utworzyła się między nimi mała iskra. Jeśli na warstwy wywierano większy nacisk, mogły one generować więcej mocy.
Wersja urządzenia z podwójną elektrodą mogła nawet wytworzyć gęstość mocy na poziomie 169,6 watów na metr kwadratowy, a więc 47% wyższą niż ta zgłaszana wcześniej dla innych urządzeń. W testach po podłączeniu do tablicy z diodami LED, generator mógł zaświecić ponad 400 świateł jednocześnie. Dlatego też naukowcy twierdzą, że ten projekt generatora mógłby pomóc w zaspokojeniu większego zapotrzebowania na moc dla samozasilającej się elektroniki przy użyciu prostszych i tańszych materiałów.