Na pustyni położonej na południu Peru znajdują się tajemnicze kręgi. Niektóre z nich zajmują obszar połowy boiska piłkarskiego. Zdaniem naukowców odpowiedzialnymi za powstanie tych wzorów byli podróżnicy, którzy przemierzali te tereny jeszcze w czasach starożytności.
Okrągłe geoglify są rozmieszczone wzdłuż tych starych szlaków transportowych. Znaki mogły powstawać przez wiele stuleci, poczynając od ok. 200 roku a kończąc na 1400. Justin Jennings, kurator archeologii oraz jego zespół pracują nad projektem dotyczącym transportu dalekobieżnego w Peru w czasach przed kolonizacją hiszpańską. Podróż w tej epoce odbywała się pieszo, a lam używano do przenoszenia przedmiotów. Badania skupiły się na dolinie Sihuas położonej w południowym Peru. Naukowcy wykorzystali połączenie prac terenowych, obrazów z dronów i zdjęć satelitarnych, aby precyzyjnie odwzorować położenie okrągłych geoglifów o średnicy od 3 do 55 metrów.
Autorzy tych wzorów tworzyli je przesuwając kamienie i odsłaniając lżejszą warstwę osadu pod powierzchnią. Czasami koła zawierają ceramikę lub małe skrzynie z pomalowanych kamieni wewnątrz. Może to sugerować, iż geoglify były czymś w rodzaju ofiary. Przypominają one nieco słynne linie Nazca, które również zostały wykonane poprzez usunięcie górnej warstwy osadu. Linie Nazca są jednak znacznie bardziej skomplikowane niż opisywane kręgi, bowiem przedstawiają zwierzęta takie jak jaguary czy małpy.
Wszystko wskazuje na to, że geoglify były po prostu miejscami postoju podróżników. Większość z nich powstało w latach 600-1000. Nawet dzisiaj w Andach spotyka się tzw. „apachetas” oraz kamienne kopce tworzone przez pasterzy. Jest to forma oddania hołdu dla duchów i podobnie mogło być przed setkami lat.
[Źródło: livescience.com; grafika: Bikoulis]
Czytaj też: Grecki statek jest najstarszym dobrze zachowanym wrakiem na świecie
