Potencjalna szczepionka na koronawirusa – jeśli w ogóle zostanie dopuszczona do powszechnego użytku – raczej nie trafi do dzieci. A już na pewno nie w pierwszych miesiącach.
Wiadomo również, że to właśnie dzieci znajdują się w gronie bezobjawowych nosicieli SARS-CoV-2. Rzadko zdarza się, by wystąpiły u nich symptomy pozwalające stwierdzić, że chorują na COVID-19. Amerykańskie CDC wyróżniły jednak pewnie objawy, które mogłyby zasugerować infekcję koronawirusową u najmłodszych.
Czytaj też: Wiemy, kiedy rozpocznie się celowe zakażanie koronawirusem
Czytaj też: Odporność na koronawirusa – pojawiły się optymistyczne wieści
Czytaj też: Czy suplementy pomagają w walce z koronawirusem?
Z danych zebranych przez naukowców działających na terenie Wielkiej Brytanii wynika, że dzieci, które chorują na COVID-19 najczęściej wykazują następujące objawy: zmęczenie, ból głowy i gorączkę U części pojawia się również kaszel lub utrata zmysłu smaku/węchu.
COVID-19 u dzieci rzadko daje objawy, a jeśli już to, mogą różnić się od tych u dorosłych
Autorzy badań skupili się na prawie 200 dzieciach, które uzyskały pozytywny wynik testu na obecność SARS-CoV-2. I choć 1/3 dzieci była bezobjawowa, analizy wykazały, że dzieci z symptomami niekoniecznie wykazywały te same objawy co dorośli pacjenci. Spośród najmłodszych objawowców 55% zgłosiło zmęczenie, 54% – ból głowy, a około 50% – gorączkę. Inne powszechne objawy to m.in. ból gardła, biegunka i utrata apetytu. U części zakażonych pojawiły się również wysypki.
Czytaj też: Szczepienia na koronawirusa już w przyszłym miesiącu? Tylko dla wybranych
Czytaj też: Szczep koronawirusa z 2016 roku może rozprzestrzeniać się wśród ludzi