Wzrok japońskich uczniów pogarsza się, a rząd zaczyna obwiniać o to smartfony. Ankieta przeprowadzona przez Ministerstwo Edukacji, Kultury, Sportu, Nauki i Technologii pokazuje, jak duży jest to problem.
Wynika z niej, że liczba uczniów ze wzrokiem poniżej 1 (lub 20/20) wynosi 25,3%. Rząd obwinia o to smartfony. W tym kraju wiele osób gra na nich w różnego rodzaju gry. Jest to trzeci co do wielkości rynek na świecie. Rząd mówi, że głównie spadek jakości wzroku powodują długie czasy ekspozycji na niebieskie światło, które jest najbardziej niebezpieczne dla oczu.
Japonia nie jest jedynym krajem, który otwarcie mówi o problemie. Na początku 2018 roku Chiny zagroziły podjęciem działań prawnych w celu ochrony wzroku. Ciekawe, czy któryś z tych krajów rzeczywiście coś zrobi w tej kwestii i jakie będą to kroki.
Czytaj też: Ochrona ekranu Xperia XA3 pokazuje, że Sony pozostaje przy starym designie
Źródło: Engadget