Niech pierwszy rzuci kamieniem ten nabywca samochodu Tesli, który nie chciał wlać do niego kilkudziesięciu litrów wody… np. tak prawie 30 litrów. Zapewne każdy chciał być tym pierwszym, ale niestety – ktoś Was ubiegł.
Czytaj też: Pojawiają się pierwsze incydenty z funkcją Tesla Smart Summon
Tym kimś jest twórca na kanale Tesla Raj, który w najnowszym filmie poczęstował swój Model 3 prawie ośmioma galonami wody. Powód? Wcale nie taki błahy, bo materiał miał na celu sprawdzić to, jak sprawuje się nowa marka dywaników podłogowych specjalnie dla tego samochodu.
https://www.youtube.com/watch?v=9LfQvJbLsAs
Test miał więc na celu wykazać to, jak świetnie dopasowany i precyzyjny jest ten produkt, wyróżniając się (pozytywnie) nawet na tle tych oryginalnych. Fabryczne dywaniki są wykonane z higroskopijnej tkaniny, podczas gdy zamienniki buduje twarde tworzywo sztuczne nieznanego pochodzenia i składu. Nie trzeba więc być detektywem, żeby doszukać się w tym rozwiązaniu definitywnego wypowiedzenia wojny zmoczonym dywanikom. Co jednak jest praktyczniejsze? Zależy i tak od użytkownika.
Teraz mamy nadzieję, że nasz bohater nie nabawi się problemów z elektryką i ktoś w serwisie gwarancyjnym nie wpadnie przez przypadek na ten materiał… auć.
Czytaj też: Koncept autonomicznej ciężarówki Scania AXL
Źródło: Insideevs