Skaliste planety, które powstały na początku istnienia naszej galaktyki, mają większe szanse na podtrzymanie życia niż obiekty, które zrodziły się później.
Wynika to z faktu, że wcześniej powstające planety są bardziej podatne na działanie ruchów tektonicznych, powstanie pola magnetycznego i innych cech sprzyjających rozwojowi i trwałości życia, jakie znamy.
Wykorzystując symulacje oparte na danych, które naukowcy posiadają nt. niektórych egzoplanet, autorzy badania odkryli, że obiekty tworzące się stosunkowo wcześnie w historii istnienia danej galaktyki są bardziej podatne na rozwój płyt tektonicznych. To właśnie one działają niczym swego rodzaju wbudowany termostat utrzymujący powierzchnię w odpowiedniej temperaturze.
Czytaj też: Loty międzygwiezdne a języki. Jak zmieni się nasza mowa?
Wyniki badań, zaprezentowane na konferencji Goldschmidt Virtual 2020 sugerują, iż nieodpowiednia temperatura może prowadzić do utraty pola magnetycznego, które wydaje się kluczowe w zapewnieniu dogodnych dla życia warunków. Dlaczego okres, w którym powstała planeta jest tak ważny? Na jej chemię wpływa bowiem zmieniający się skład galaktyk. Tym samym np. eksplozje supernowych prowadziły do rozmieszczania cięższych pierwiastków w Drodze Mlecznej, podczas gdy powstające planety i gwiazdy często zużywały te lżejsze składniki.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News