Mogłoby się wydawać, że obecnie Skype nie radzi sobie najlepiej. Zwłaszcza po zmianach, jakich Microsoft nie szczędził w najnowszej, ósmej już wersji. Ratunkiem dla użytkowników niemogących znieść progresu była siódma wersja znana również pod nazwą Skype Classic. Ci mogą już szukać nowego komunikatora, ponieważ klasyczny Skype podzieli los starszych systemów Windows.
Oznacza to mniej więcej tyle… że zginie i to już wkrótce. Tak przynajmniej wynika z oficjalnego ogłoszenia Microsoftu, w którym firma zapowiedziała koniec wsparcia dla klasycznego Skype już 1 listopada 2018 roku w wersji na komputery osobiste. Po dwóch tygodniach (15 listopada) to samo czeka mobilną wersję. Nie wiadomo, czy oznacza to jakieś zablokowanie tych wersji, czy zwyczajnego porzucenia prac nad nimi. Jedno jest jednak pewne – po tym czasie Skype v7 nie dostanie już żadnych poprawek i łatek bezpieczeństwa.
Jedyne co nam pozostaje, to przeniesienie się na nowszą wersję, którą Microsoft „naprawił” na podstawie licznych zgłoszeń od premiery. Firma zapewnia, że ósma wersja Skype jest obecnie bardziej przyjazna użytkownikowi i posiada więcej elementów interfejsu znanych z klasycznego wariantu. Mnie z kolei ciekawi, czy wśród naszych czytelników znajdą się tacy, którzy w ogóle korzystają z tej aplikacji. Od dawna mam wrażenie, że użytek z niej robią wyłącznie firmy…
