Choć łazik Rosetta zakończył swoją misję we wrześniu 2016 roku, to w sieci wciąż możemy znaleźć masę wykonanych przez niego zdjęć. Dwa lata wcześniej urządzenie wylądowało na powierzchni komety 67P/Czuriumow-Gierasimienko i dostarczyło sporo materiałów ją przedstawiających. Oto jeden z nich.
Zdjęcie zostało udostępnione przez amatorskiego astronoma Stuarta Atkinsona, który poddał je obróbce i przedstawił szerszemu gronu. Nie oznacza to, że mężczyzna włamał się na serwery ESA bądź w inny nielegalny sposób uzyskał dostęp do materiałów. Wręcz przeciwnie, Europejska Agencja Kosmiczna dobrowolnie udostępnia fotki, z których zaledwie kilka zostało obrobionych graficznie, podczas gdy pozostałe czekają na śmiałków gotowych podjąć się wyzwania. Wszystkie zdjęcia znajdziecie pod tym adresem.
Oczywiście oczyszczenie zdjęć wymaga trochę umiejętności, a przede wszystkim cierpliwości, jednak końcowy efekt może być tego wart. Są one zapisane w formacie .FITS, dlatego do ich otwarcia i obrobienia będziecie potrzebowali odpowiedniego oprogramowania, np. aplikacji FITS Liberator, której instalacja jest darmowa. Gdy program znajdzie się na Waszych komputerach, tutaj znajdziecie materiały pochodzące z Marsa (wykonane przez łaziki Curiosity oraz Opportunity) czy też wspomnianej komety 67P/Czuriumow-Gierasimienko.
Wymienione archiwa to prawdziwa gratka dla fanów grafiki komputerowej, a przede wszystkim – kosmosu. Tym bardziej, że efekt końcowy w przypadku poszczególnych materiałów robi piorunujące wrażenie. Niektórzy stworzyli nawet gify pokazujące kometę w ruchu, o czym możecie się przekonać oglądając powyższy, krótki filmik.
[Źródło: gizmodo.com; grafika: ESA, twitter.com]
