Naukowcy korzystający z Kosmicznego Teleskopu Hubble’a wykryli coś, co wygląda jak kometa znajdująca się w obszarze Układu Słonecznego, w którym zazwyczaj nie spotyka się tego typu obiektów.
Ustalenia w tej sprawie, dostępne na łamach The Astronomical Journal, sugerują, że wspomniana kometa występuje w pobliżu pasma asteroid, które Jowisz „skumulował” w odległej przeszłości. Są to tzw. Trojańczycy, czyli planetoidy krążące wokół Słońca, ale również częściowo kontrolowane przez grawitację generowaną przez Jowisza. Do tego grona dołączył niedawno nowy członek.
Kometa została zaobserwowana przez Kosmiczny Teleskop Hubble’a
Największa planeta Układu Słonecznego chroni pozostałe przed asteroidami i kometami, zapobiegając ich podróży w głąb układu. W tym przypadku chodzi o rodzaj lodowego ciała niebieskiego zwanego Centaurem, zazwyczaj obserwowanego podczas przelotów pomiędzy Jowiszem a Neptunem.
Symulacje dotyczące dalszej trajektorii tej komety sugerują, że może ona zostać całkowicie wyrzucona z Układu Słonecznego. Nie powinno to jednak nastąpić w ciągu najbliższych 500 tysięcy lat. W międzyczasie kometa ostatecznie opuści obszar wokół Jowisza, by potencjalnie wrócić w jego okolice za jakiś czas.
